Abstrakt
Artykuł prezentuje próbę wykładni pojęcia „nękanie” występującego na gruncie art. 190a k.k. Autor przedstawia poglądy doktryny w tej materii, jak również wyniki prowadzonych badań empirycznych (i syntetyczne uwagi prawnoporównawcze), dochodząc do wniosku, że nękanie to charakteryzujące się powtarzalnością intencjonalne zachowania, przede wszystkim w postaci działania (a wyjątkowo również zaniechania), tożsame rodzajowo lub rodzajowo odmienne, podejmowane wbrew woli pokrzywdzonego, stanowiące jego dręczenie, trapienie czy upokorzenie, a wyrządzające mu krzywdę czy powodujące jego dyskomfort, poczucie zagrożenia czy naruszenie prywatności. Dla zaistnienia przestępstwa z art. 190a § 1 konieczne jest, aby owo nękanie było uporczywe. Nie da się stwierdzić in abstracto, jak długi okres powinien upłynąć, aby owo znamię zostało zrealizowane; ustaleń w tym zakresie należy dokonywać każdorazowo na tle okoliczności konkretnej sprawy. Wydaje się, że może to być zarówno okres kilku dni (np. w przypadku setek smsów wysyłanych codziennie przez sprawcę), jak i kilku miesięcy (gdy nękające zachowania realizowane są w odstępach kilkudniowych). Można sądzić, że poprzez włączenie do treści art. 190a k.k. znamienia uporczywości ustawodawca de facto zawęził prawnokarną ochronę pokrzywdzonego. Autor prezentuje stanowisko, że realne jest wystąpienie sytuacji, w której możemy mieć do czynienia z nękaniem się wzajemnym (analogicznie jak jest to możliwe – zdaniem autora – w przypadku znęcania się wzajemnego). Należy sądzić, że przyjęciu konstrukcji nękania się wzajemnego nie stoi na przeszkodzie ani konstrukcja ustawowych znamion przestępstwa z art. 190a, ani też natura rzeczy.