Abstrakt
Rozwijająca się gałąź lotnictwa bezzałogowego niewątpliwie otwiera nowe możliwości dla przemysłu, nie tylko lotniczego. Wizja wzrostu gospodarczego, dostępność technologii, liberalne regulacje i malejące koszty bezzałogowych statków powietrznych przyczyniają się do coraz większej liczby operatorów w Europie i na całym świecie. Tendencja ta jest bardzo widoczna w Polsce, gdzie liczba licencjonowanych operatorów dronów w trzecim kwartale 2018 roku przekroczyła 8 500. Liczba nielicencjonowanych, tak zwanych rekreacyjnych i sportowych, użytkowników dronów może być kilka, a nawet kilkadziesiąt razy wyższa. Licencjonowani operatorzy najprawdopodobniej są świadomi swoich obowiązków i potencjalnych zagrożeń, jakie mogą stwarzać operacje BSP. Użytkownicy rekreacyjni natomiast są mniej poinformowani o potencjalnej odpowiedzialności za swoje działania. Ta nowa gałąź dojrzałego sektora lotniczego może wymagać wzmożonych wysiłków ustawodawcy, jednak przepisy dotyczące odpowiedzialności cywilnej i karnej w odniesieniu do załogowego lotnictwa mogą z powodzeniem zostać zastosowane do bezzałogowych statków powietrznych. Autorzy niniejszego opracowania przedstawiają przegląd tych regulacji na przykładzie polskich przypadków, aby potwierdzić, że świadome korzystanie z nowej technologii jest najważniejszym czynnikiem jej dalszego rozwoju.